lis 18 2002

powstał bloguś.....


Komentarze: 0

4.11.2002

Ave....

No i powstał mój blog....właściwie na początku był to pamiętnik....

Ale skoro już to piszę to znaczy, że coś się wydarzyło.

Oprócz tego, że dostałam jedynkę z fizy za odpowiedź to nic strasznego się ni stało.

Mam dzisiaj jakąś poetycką wenę. Mam ochotę napisać jakieś opowiadania i wiersze. I chyba tak zrobię...Moje pierwsze opowiadanie będzie erotyką (ostatnio czytałam trylogię o "Śpiącej Królewnie" Anne Rice - powieść erotyczna) na podstawie mojego ostatniego snu. Oczywiście dopiszę jakieś nowe wątki....np. z kobietą :) Wszystko będziecie mogli tu znaleźć....oczywiście jeżeli ktoś będzie miał ochotę to czytać....

Ostatnio się cięłam (jakieś 4 dni temu). Nie miałam konkretnego powodu....po prostu się zebrało....Ale już jest dobrze....czuję się lepiej....świat nie jest już (aż) tak zły....

 

Siedziałam sama, w ciemnym pokoju,

Serce przepełnione mrokiem i nienawiścią,

Zakurzone z zardzewiałą kłódką,

I nie ma nikogo co by ten kurz starł....

                        ***

Cóż to za różnica?

Czy jestem komuś potrzebna?

Wszyscy mają o mnie mylne wrażenie...

Widzą mnie taką jaką chcą.

Wesołą, uśmiechniętą i pełną energii...

Nie znają mnie naprawdę.

Wtedy wiedzieli by, że nie jestem taka...

                         ***

Moje prawdziwe ja....

Cóż to jest?

Tylko ja wiem kim jestem...

Nikt tego nie zrozumie..

Jestem...

No właśnie, jaka jestem?

Tradycyjna, tolerancyjna, pragnąca prawdziwej miłości,

Romantyczna, spontaniczna, wieczna....

Tak to ja...

Żyję wiekiem XIX....

Jest on moim wzorem...

                         ***

I choć nie widać tego po mnie,

Cierpię...

Widać tak być musi....

 

Może nie jest te literacki dzieło, ale co mnie to obchodzi? To są moje odczucia. Nie chcę, żeby mnie brali za kogoś innego. Chcę, aby poznali MNIE. Czy to takie dziwne? Każdy ma swój stereotyp. Ja muszę grać, aby mu się podporządkować. Nie mogę tak dłużej. Mówią, że jestem dobrą aktorką, bo umiem zmylić (chodzi im o nauczycieli itp.), ale nie wiedzą, że też są tylko pionkami w tej jednej, wielkiej grze. Ja jestem Królową. Panuję nad nimi. I co z tego? Jestem samotna....Króla nie było.....Pionków jest wiele. Są razem. Są tacy sami - rozumieją się. A ja? Inna. Tak można powiedzieć....I choć trudno mi się do tego przyznać...Nie mam przyjaciół. No może oprócz jednej bratniej duszyczki. Tak, o Tobie mówię Scully. Ty mnie rozumiesz. Wprawdzie dopiero teraz dowiesz się kompletnej prawdy o mnie, ale cóż....Jak mogłam to wyznać wcześniej? Ty też miałaś mnie przecież za kogoś innego. Ale sądzę, że gdy to przeczytasz zrozumiesz więcej. Może wydam ci się dziwna, obca....a może bliższa?

Czemu nie mogę mieć przyjaciół? Takich prawdziwych. Nie sztucznych, na pokaz i tylko na chwilę. Chcę takiego przyjaciela, na którego zawsze mogę liczyć, do którego jestem podobna...Bratnia dusza....tak....właśnie takiego kogoś łaknę...Ja, Lady Alexandra szukam....lecz czy znajdę? W końcu wiele jest ludzi fałszywych, obłudnych....A może dzięki temu pamiętnikowi coś się zmieni?

Patrzę na to co napisałam i nie mogę uwierzyć....To napisałam ja. Ja, ta wesoła, pogodna dziewczynka....

Czuję się lżejsza.....po tym co napisałam, część moich trosk zelżało....I dobrze....może po paru miesiącach przestaną ciążyć w całości....?

Z krainy Mroku

Vampire Lilth

Cytat na dziś:

Śmierć - jedyna przyjemność, której nie można odczuć. 

Karol Irzykowski

vampire_lilith : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz